Książki

Narienn

Tu piszemy o innych książkach xD
Chyba nie ma takiego tematu...? bo nie znalazłam...xD

Zna ktoś serie Ossolineum??
Takie autorki jak Jana Frey..?
"Bez odwrotu" "W Ciemnościach" ??
Bo ja je bardzo lubię... Smile

Ań

Niee znam xD
O czym to jest tak mniej więcej?

Narienn

Są to książki typu.. takie... psychologiczne...prawdziwe historie.
Np.:
"w Ciemnosci"
"Piętnastoletnia Leonia ulega poważnemu wypadkowi, po którym budzi się w nowej rzeczywistości: w świecie ciemności. Utrata wzroku zmienia całkowicie życie dziewczyny, a każda próba powrotu do dawnych przyzwyczajeń przynosi ból i cierpienie. Podczas gdy Leonia coraz bardziej izoluje się od otoczenia, jej przyjaciele podejmują walkę o nią. Ta historia wydarzyła się naprawdę. W trakcie żmudnego procesu rehabilitacji Leonia musi na nowo nauczyć się samodzielności, by odzyskać pewność siebie. O swoich bolesnych przeżyciach opowiedziała Janie Frey, dzięki czemu doszło do napisania tej książki. "

U nas w szkole to bardzo popularne! Polecam!
Przy niektórych książkach można się nawet popłakac..
Mp.; HEIDI HASSENMULLER
DESIREE CZYLI CZAS PRÓBY
"Désirée jest młoda, zakochana i wydaje się, że życie stoi przed nią otworem. Niespodziewanie jednak jej chłopak ginie w wypadku, a ona musi nauczyć się z tym żyć. Na dodatek zaczyna mieć problemy z chodzeniem, a po wielu błędnych diagnozach zostaje skazana na wózek inwalidzki. Dziewczyna nie poddaje się, przekonuje się, czym jest prawdziwa przyjaźń, miłość i jak wiele znaczy w życiu cel, do którego dąży."

To jest bardzo piękne... Te ksiązki są.. takie.. autentyczne, wzruszające i poruszają właśnie takie trudne tematy...

Ginny

Nie, nie znam. Chyba nie przeczytam, bo mnie takie tragiczne historie wprowadzają w podły nastrój... ^^

Ań

A ja się może skuszę. Lubię odczuwać jakieś silne emocje gdy czytam Smile

Narienn

To tak jak ja Smile

Ginny, ale zazwyczaj kończy się w miarę dobrze... tzn, wraca się do normalności Smile

A te autorki mają naprawdę fajny styl

Ań

Poszukam

Amirez

Oo, ja się skuszę na te książki, kocham takie psychologiczne powieści. (; Wiecie, niedawno czytałam "Uprowadzoną" Michaela Robothama i tak mnie zaciekawił opis książki, że MUSIAŁAM ją przeczytać, ale szczerze... była beznadziejna. Więc NIE polcam. I sama nie wiem, czemu o tym mówię. xd
Jeśli chodzi o jakąś fajną książkę, to polecam... serię Ulyssesa Moore'a (Wrota Czasu, Antykwariat ze Starymi Mapami, Dom Luster, Wyspa Masek, Kamienni Strażnicy, Pierwszy Klucz). Może Wam się wydawać, że to książki dla dzieci, ale zapewniam Was, że nie.

"Książka opowiada o rodzeństwie - Jasonie i jego siostry bliźniaczki Julii oraz ich przyjacielu - Ricku. Jason i Julia wprowadzają się do Willi Argo, tajemniczego domu niegdyś należącym do zmarłego pana Moore... Czy Ulysses Moore naprawdę umarł? Jason, Rick i Julia odkrywają mroczną tajemnicę Wrót zwanych przez Ulyssesa Wrotami Czasu.
Rodzice Julii i Jasona kupują nowy dom w Kilmore Cove - miasteczku, którego nie ma na mapie. Willa Argo jest niezwykłym miejscem. Należała do pewnego mężczyzny, Ulyssesa Moore. Bardzo dziwne jest to, że nikt Ulyssesa nigdy nie widział. Właściwie prawie nikt - widział go wciąż pracujący ogrodnik Nestor. Nestor cieszy się z przyjazdu dzieci. Ma nadzieję, że razem z Rickiem dotrą do Wrót Czasu i przejdą przez nie. Jason sądzi, że Ulysses Moore żyje, co jest prawdopodobne. Za szafą w ścianie są drzwi prowadzące do pewnej łodzi. Łodzi, która zabierze cię do Wrót Czasu - stamtąd można wyruszyć w każde miejsce, do którego drugie wejście jest przez inne drzwi z pojedynczym kluczem. Dzieci muszą znaleźć wszystkie klucze do wszystkich Wrót Czasu, bowiem w Kilmore Cove tych drzwi jest kilka, kluczy też. Dodatkowo jest też Pierwszy Klucz, który rządzi wszystkimi drzwiami. Niestety, podła Obliwia Newton ma mapę, którą odebrała trójce przyjaciół. Dzięki mapie wie, gdzie są Wrota Czasu. Chce zapanować nad Wrotami i wzbogacić się, ujawniając je światu. Zależy jej tylko na pieniądzach."

Opis taki sobie, ale wierzcie mi, książki są wspaniałe. Bohaterowie rozwiązują różne zagadki i odkrywają tajemnice i ja, podczas czytania, także próbowałam je rozwiązać. ;D

Amirez

Przperaszam, że post pod postem, ale zapomniałam dodać, że świetny temat! ^^

Ginny

Ja też czytałam Ulyssesa Moore'a, podobało mi się. :)
Jest jeszcze jedna fajna książka, nazywa się "Patty" i jest po prostu o dziewczynie, która chodzi do szkoły z internatem. Tylko, że to się dzieje... hmm, dawno. xD
Napisała to Jean Webster (ta od tajemniczego opiekuna).
Ogólnie to fajna książka, momentami śmieszna i całkiem ciekawa.

Amirez

Hm, też może poczytam. ;D Ale najpierw skończę Krzyżaków... =.=

Ginny

Ojj. ;*
Ja nie czytałam, ale słyszałam od koleżanki, że okropne. ^^

Emma

Ja też nie czytałam...Za jakiś czas w szkole będe miała "Pana Tadeusza". Sad

Słyszałam, że to też jest okropne.

Ciotunia Black

Emmo, to tak jak ja ;(

"Pan Tadeusz"... Dwanaście ksiąg wierszem i do tego dwunastozgłoskowcem... ja nie chcę Exclamation

To już "Krzyżacy" byli ciekawsi...

Więc musiałam przerwać lekturę "Władcy Pierścieni - Drużyna Pierścienia" i zabrać się za "Pana T.". Jak przeżyje to powiem czy ciekawe.

Amirez

Haha, Ciotuniu, powodzenia. ;D
A Krzyżacy w sumie nie są źli, z tym, że taki starodwany język i czasem nie wiesz nawet, o czym czytasz. Ogólnie stwierdzam, że "lektura jak lektura". ;P