Szkoła. xD

Ginny

Coś w tym jest. xD

Moony Alex

Też jestem w 1b Wink

.

W mojej szkole jest kilku takich nauczycieli - legend, ale tak się stało, że mało który nas uczy... Najbardziej żałujemy tego, że nie wziął nas fizyk, człowiek, którego zna u nas każdy Wink

. Zacznijmy od jego uśmiechu. Uśmiecha się raczej często i do wszystkich, więc jego obecność poprawia nastrój, wydaje się być bardzo pogodny i optymistycznie nastawiony do życia. Wcale nie jest stary, na oko ma maks. 45 lat, ale tak, jak pisałam, wszyscy go znają Wink

.
Na dniach otwartych, w ramach zachęty do przyjścia do naszej szkoły, pokazywał taką fluorescencyjną, kleisto-ciągliwo-glutowatą ciecz o jakichś właściwościach fizycznych. Wydawał się być nią zafascynowany tak samo, jak i my. Okazało się, że ten jego Glucik to również legenda Wink

. W swojej pracowni ma ponoć jeszcze kilka takich fajnych zabawek (pardon, pomocy naukowych), które pokazuje klasom, które uczy (czyli nie mojej). Z drugiej jednak strony wiele osób mówi, że może i jest fajny, ale nie potrafi nauczyć. Inni twierdzą, że wcale tak nie jest. W każdym razie panuje wszechobecne przekonanie, że mimo wszystko jego lekcje są komiczne, trochę oderwane od rzeczywistości i na pewno niezapomniane Wink

.

Warto wspomnieć o nauczycielu od PO... Na pierwszych lekcjach zaszywał się za swoim komputerem i wyświetlał nam na rzutniku prezentacje odnośnie tematu, jedynie odczytywał je zza monitora. Na późniejszych lekcjach nawet tego nie robił, po prostu kazał nam przeczytać ten i ten temat w podręczniku, a sam zajmował się komputerem, do końca lekcji. Oczywiście nikt tego tematu nie czytał, najczęściej zajmowaliśmy się nauką na następne lekcje, spisywaniem prac domowych, gadaniem i jedzeniem drugiego śniadania Wink

. Jednak niedawno pytał (!!!) i zapowiadał pytanie (!!!), więc coś się zmieniło (chyba, że to tak pod koniec półrocza. Ale ponoć mało której klasie wcześniej tak robił, zaczął od mojego rocznika!) Jego żona również uczy w mojej szkole, ale dla odmiany jest dość surową nauczycielką, więc może to jej wpływ Wink

.

Teksty nauczycieli... Cóż, takie, które można by tutaj napisać pojawiają się dość rzadko, bo zwykle jest to humor sytuacyjny albo teksty zrozumiałe tylko po wtajemniczeniu w historię mojej klasy.

Legilimencja

a ja jestem w 3c, o! xD

Ta... Ja miałam takiego nauczyciela, co atomówkę kiedyś udawał ;p

Ginny

Atomówkę? To nieźle. ;d
Ale jak to, właściwie? xD

Ań

Miał promień laserowy w oczach? Very Happy

Moony Alex, u mnie podobnie z tymi śmiesznymi tekstami. Niektóre trzeba po prostu usłyszeć i zobaczyć Smile

Legilimencja

No ręka do przodu i leeci! xD

Ginny

Haha! xD

Lily

tututudududuuudum! xD
<melodia z atomówek>

To nasza pani od geografii ma jeszcze jeden taki tekst, nie wiem, czy mówiłam(pisałam) już.

Pani pyta na lekcji. Zgłasza się taki Paweł. Pani mówi:
-Niee, nie Paweł. Ja chcę jakiegoś śmierdzącego lenia... Antek?

Ginny

Cóż, ja bym się na miejscu Antka obraziła. ;d

Ań

Ja też!

I ogólnie nie lubię mojej pani od gegry ;/
Nikt jej nie lubi xD Dlatego nic dziwnego, że na lekcji u niej nie możemy się wysilić na mądre wypowiedzi... np.
- Wiatry. Pasaty. Więc co to są pasaty? - pyta.
- Autaa! - krzyczymy.
albo :
Mateusz podchodzi do pani z rozciętą ręką.
- Co się stało? - pyta pani.
- Zostałem ugryziony. - odpowiada.
- Przez kogo?
- Sławka!

Lily

xD

Ja dostałam czwórkę z klasówki z geografii! Dziś pani nam oddała ^^
No, to się pochwaliłam już :p
Ale ogólnie to pani nasza nieźle uczy, ale jest trochę infantylna ;p

Ań

No to gratulację! :> Very Happy

hej, dziewczyny. A jak z ocenami na półrocze? Very Happy

Lily

jedno zagrożenie Smile

reszta w porządku Wink

Emma

U mnie oceny w porządku. Smile

Ginny

Ja mam czwórki i piątki, więc jak na gimnazjum jestem bardzo zadowolona z siebie. ;d